piątek, 15 czerwca 2012

Kocham sh :)

Kocham sh, za perełki, które można w nich znaleźć.
Chociaż obecnie jest trudniej niż kiedyś.
Coraz więcej w nich "handlar", które czyhają nawet kilka godzin przed otwarciem sklepu.
Mimo to czasami gdzieś ukryje się jakaś perełka :)
Szkoda również, że ceny idą z każdym miesiącem w górę.
W tym tempie obawiam się, że w przyszłym roku trzeba będzie płacić po 20 zł za co lepsze ciuszki...
A poniżej moje łupy z ostatnich wypadów :)

1. Spódniczka na gumce w kwiaty




2. Dżinsowe podwinięte szorty



3. Butelkowy top H&M


4. Brzoskwiniowa bluzka




PS. Mam nadzieję, że jutro wreszcie nadejdzie lato :)

I dla tych, którzy chcą być na bieżąco z tym, co się dzieje u mnie face:
KLIK
Zachęcam do polubienia, będzie mi miło :)
Zapraszam również na mojego pingera,
gdzie poza wpisami modowymi pojawiają się również notki z życia prywatnego:


27 komentarzy:

  1. Wszystkie ciuszki bardzo mi się podobają ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. spódniczka cudna:) i kolor bokserki <3

    OdpowiedzUsuń
  3. swietna ta spodniczka i szorty :)

    OdpowiedzUsuń
  4. swietne zakupy ja niestety nie mam tyle szczescia w sh nigdy:P ! zapraszam do mnie czesciej :)!

    OdpowiedzUsuń
  5. oj te lumpy < 3
    Tylko przyjdzie pogoda a zrobie outfit bez legginsow w tej spodnicy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiadome, ostatnio pogoda wogóle nie nastraja do robienia zdjęć zestawów, ja mam nadzieję, że wreszcie w przyszłym tygodniu uda mi się coś popstrykać :)

      Usuń
  6. noo piękne łupy <3
    ja tez obserwuję ;p

    OdpowiedzUsuń
  7. a ja na dodatek nie mam obecnie aparatu :(

    OdpowiedzUsuń
  8. sliczne spodenki i spódniczka :)
    Obserwuję i licze na rewanż :)

    OdpowiedzUsuń
  9. jak stylowo! ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Spódnica i szorty są świetne :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wszystko świetne, ale najbardziej urzekła mnie spódniczka *.*

    http://fashionznaczymoda.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja jakoś nie przepadam za sh, ze względu na to że w miejscowym nic nie ma ciekawego:( Ale jak widzę w twoich jest dużo perełek:D
    Top i skódnica<3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W innych wpisach możesz znaleźć inne perełki, które kupiłam. Mnie też denerwują sytuacje, gdy wychodzę z pustymi rękami, ale nie zawsze udaje się coś znaleźć. Są sh w których praktycznie nigdy nie znalazłam niczego fajnego :)

      Usuń
  13. też jestem uzależniona od sh :) no ale co poradzić, jak takie cuda można tam znaleźć!

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetne ciuchy. ;]

    OdpowiedzUsuń
  15. PIEKNA SPÓDNICZKA!

    zapraszam Cię na: http://madame-chocolate.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. Gdyby nie sh to brakowało by nam perełek w szafach:)
    Dzięki za komentarz.

    OdpowiedzUsuń
  17. Super spódniczka. Ile zapłaciłaś za wszystkie zakupy ? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli mnie pamięć nie myli 30 zł, rzeczy pochodzą z 2 różnych sh w 2 różnych miastach, za 2 z droższego sh zapłaciłam w sumie 18 zł, a za 2 z tańszego 12 zł :)

      Usuń
  18. Ty to już uzależniona od zakupów jesteś ;P Spodenki i spódnica <33
    A ps. jeśli jeszcze nie wiesz co to shiny box to zapraszam! SHINY BOX KILKNIJ TU! (darmowe pudełeczko z 5 kosmetykami możesz mieć je co miesiąc wystarczy zbierać pkt.)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj ostatnio to rzadko bywam na zakupach z braku czasu, kupuje głównie na targu i w sh i szukam głównie tego co akurat mi potrzebne :) Chociaż jak widać w powyższym wpisie czasem w sieciówce jest taniej niż na targu ;p Na targu marynarki były po 125-150 zł a w Bershce kupiłam taniej i to lepszej jakości :)
      PS. Wiem co to Shiny Box i się w to nie bawię :)

      Usuń
  19. te spodenki są śliczne:)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie:)

    OdpowiedzUsuń