środa, 30 maja 2012

Wylicytowane na allegro :)

Ciuszki, które wylicytowałam na all. 
Rzadko kupuję coś przez internet, ponieważ zazwyczaj mimo podanych wymiarów nie trafiam z rozmiarem, a gdy ciuszki przychodzą do mnie okazuje, że są nieodpowiednie a wymiary różnią się o 1-2cm od tych podanych w aukcji...
Poniżej 4 zakupione rzeczy, z których tylko 2 okazały się dobre,
dwie pozostałe już trafiły na szafę.pl, może któraś z Was będzie chętna.

1. Sukienka H&M wylicytowana z myślą o weselu - jest cudowna.



2. Sukienka Atmosphere, będzie idealna na lato :)



3. Spódnica Atmosphere rozm.S nowa z metką, okazała się za duża, więc jest na sprzedaż.



4. Koronkowa xs wysoki stan - na sprzedaż




Wszystkie info i wymiary tutaj:
KLIK
Dzisiaj być może spontan i Krk, zobaczy się. Oby się udało :)

I dla tych, którzy chcą być na bieżąco facebook:
KLIK
Zachęcam do polubienia, będzie mi miło :)
Zapraszam również na mojego pingera,
gdzie pojawiają się wpisy również z życia prywatnego:
 
 

niedziela, 27 maja 2012

Mr. Bump

Ciągle coś wypada, cały czas wszystko w biegu.
Za pasem sesja, terminy gonią, a doba staje się zbyt krótka. 
Niestety taki żywot studenta, że czasu ciągle jest zbyt mało.
Jednak nie samą nauką człowiek żyje.
Zdjęcia ze spaceru zaraz po zajęciach i zakupach wykonanych w drodze na mieszkanie :D




T-shirt: Zara (sh)
Spódnica: H&M
Torebka: Lantadeli (targ)
Czyli minimum wszystkiego :D

I dla tych, którzy chcą być na bieżąco facebook:
KLIK
Zachęcam do polubienia, będzie mi miło :)
Zapraszam również na mojego pingera,
gdzie pojawiają się wpisy również z życia prywatnego:

piątek, 25 maja 2012

"Nad życie"

Opis filmu
Przez lata poznajesz tysiące osób, aż pewnego dnia spotykasz kogoś, kto zmienia twoje życie. Na zawsze. Tak było z Agatą (Olga Bołądź). Odnosząca międzynarodowe sukcesy siatkarka zakochuje się bez pamięci w Jacku (Michał Żebrowski). O takiej miłości marzyła przez całe życie. Wszystko miało być jak w bajce - piękny ślub, dzieci i dom w górach. Te plany przerywa jeden telefon. Po dramatycznej informacji Agata rozpocznie wyścig z czasem. Zawalczy o siebie, o mężczyznę, którego kocha i o dziecko, którego pragnie nad życie. Czy miłość wszystko zniesie? Czy wszystko przetrzyma?
Moja opinia
Czytałam wiele recenzji na temat tego filmu, zarówno te pozytywne jak i negatywne. Jak to z każdym filmem bywa prawda leży gdzieś pomiędzy i dopóki sami się nie wybierzemy, nie będziemy wiedzieć jak jest naprawdę. Na filmie byłam z moim K., więc opinia jest podwójna :) Nie będę rozwodziła się tutaj nad grą aktorską, chociaż ta mi się podobała. Zarówno Olga Bołądź grająca Agatę jak i Michał Żebrowski grający Jacka świetnie sprawdzili się w rolach. Można by rzec, że scenariusz pisany przez życie. Piękna i wzruszająca historia. Muszę przyznać, że łzy leciały mi same, a mojemu mężczyźnie oczy się szkliły. Film można odebrać w wielu wymiarach, ale chyba najważniejszy jest ten życiowy. Młoda, piękna i zdolna siatkarka walcząca do samego końca o to, by być szczęśliwą i urodzić zdrowe dziecko. Zmagająca się z uciekającym czasem i z chorobą. Historia jest piękna sama w sobie, pomimo smutnego zakończenia. Film skłania do refleksji życiowych i zostawia w pamięci ślad. Nawet dzisiaj sprawia, że powracają obrazy, człowiek zwalnia i zastanawia się nad sobą i życiem. Prawdziwa historia, która przypomina nam, że nie każdemu udaje się wygrać, ale trzeba zrobić wszystko, aby każdemu dać szansę i nadzieję na skuteczną walkę. Film niesie przesłanie, wobec którego nie da się przejść obojętnie. Walka do samego końca, pozornie wydająca się przegrana, jednak z drugiej strony pozostawiająca owoce do teraz i dająca nadzieję. Film wzruszył nie tylko nas, ludzie w sali kinowej również wyciągali chusteczki. Każdy przeżywał film na swój własny sposób i myślał o tym co obejrzał. Miliony nasuwających się pytań i refleksji. Jeśli nadal nie wiecie czy udać się na ten film, to ja uważam, że warto. Polecam go z czystym sumieniem, zarówno ja jak i mój K. Prawdziwe przeżycia, uczucia, życie - z chęcią wybralibyśmy się na film jeszcze raz i zapewne wrócimy do niego po raz kolejny :)

Zwiastun:

Zdjęcia z filmu:




piątek, 18 maja 2012

Zaległe zakupy :)

I mnie dopadła jakaś choroba, nie obyło się bez wizyty u lekarza i antybiotyku.
A tu juwenalia w przyszłym tygodniu, dodatkowo zbliża się sesja co powoduje, że trzeba oddawać projekty i zaliczać przedmioty.
Zdjęć zestawu nie udało się zrobić, ponieważ cały tydzień padało, więc dzisiaj prezentuję zaległe zakupy, które od dawna czekały na pokazanie :)
Wszystko z sh, poza musztardową koszulą w kropki :)
Ta pochodzi z szafy.pl :)




Czarne spodenki, nowe, ciężko było uchwycić je na zdjęciu, nie są wyblaknięte :D





PS. Jeśli ktoś byłby zainteresowany zapraszam do mojej szafy :)
Ps. W przyszłym tygodniu planuję wyprzedaż szafy :)
Będzie kilka ciekawych ciuszków z metkami :]




niedziela, 13 maja 2012

Mięta & kobalt :)

Cieszę się, że dzień trwa długo i nawet po 18 jest możliwość zrobienia zdjęć.
Trzy razy w tygodniu kończę późno i zazwyczaj brakuje mi czasu na cokolwiek.
Zdjęcia pochodzą z czwartku, po całym tygodniu zmęczenia uczelnią na maksymalnych obrotach i załatwianiem spraw, po 8 godzinach zajęć tego dnia i 2 kolokwiach - uroki studiowania :D
Mam nadzieję, że mimo to zdjęcia nie są najgorsze ;p
Zauważyłam, że na sobie mam koszulkę z sh, której Wam jeszcze nie pokazywałam - zaległe wpisy zakupowe się mnożą ;p
A więc zdjęcia zestawu:
 






Bluzka: Atmosphere (sh)
Spodnie: Denim (sh)
Baleriny: Flami (targ)
Torebka: Lantadeli (targ)
Kolczyki: H&M

I dla tych, którzy chcą być na bieżąco facebook:
KLIK
Zachęcam do polubienia, będzie mi miło :)

Zapraszam również na mojego pingera,
gdzie pojawiają się wpisy również z życia prywatnego:
 

niedziela, 6 maja 2012

Zakupy - H&M

Zakupy w sieciówkach robię rzadko, jednak ostatnio przekonałam się do H&M.
Dwa podejścia zakupowe zaowocowały w uzupełnienie szafy o ciągle brakujące koszulki i topy w jednym kolorze :)
Dodatkowo skusiła mnie niska cena. Nie mogło zabraknąć również dodatków, czyli ostatnio mój ulubiony rodzaj kolczyków, a mianowicie wkrętki :P
Do tego w pastelowych kolorach :P
Gdy zobaczyłam je u jednej z Was to wiedziałam, że będą moje :P
A teraz czas na prezentację :P

1. Biały t-shirt - szukałam od bardzo dawna, a tu czekał na mnie w H&M :P -  19,99 zł

 

2. Top w kolorze butelkowej zieleni (za nic nie mogłam uchwycić koloru na zdjęciu, więc musicie uwierzyć mi na słowo :D) - 19,99 zł


3. Top w kolorze brzoskwiniowym, łososiowym? Zwał jak zwał ale jest cudny :) - 19,99 zł


4. I kolczyki wkrętki w kształcie serduszek w pastelowych kolorach do tego modnych w tym sezonie - 14,99 zł



PS. Powinnam zarządzić odwyk zakupowy.
Niech ktoś mi zabierze dostęp do konta internetowego :)
Nawet poprzez weekend majowy udało mi się kupić kilka ciuszków na all :P
Ważne, że jestem zadowolona, chociaż portfel i sumienie już trochę mniej.
Co gorsza jeszcze kilka rzeczy zakupić będę musiała.

Zapraszam na mojego pingera,
gdzie pojawiają się wpisy również z życia prywatnego:
Zapowiedzi notek i inne ciekawostki na face:
 
 

piątek, 4 maja 2012

Majówka :)

Dzisiaj mam dla Was małą fotorelację z majówki :)
Ostrzegam, że będzie troszkę zdjęć :)
Popołudniu 2 maja wybraliśmy się z moim K. do mojej przyjaciółki :)
Mimo wieczornej burzy pod zadaszeniem rozpaliliśmy grilla :)
Oczywiście cała moja uwaga skupiona była na córce przyjaciółki :)


Zostaliśmy na noc i rankiem podziwialiśmy takie oto widoki z okna :)
Okolice Rzeszowa :)


Jeszcze przed południem ruszyliśmy dalej do rezerwatu przyrody w Prządkach :)
W drodze kolejne krajobrazy ;)


 
 Prządki słyną ze szlaków turystycznych, skałek i pięknych widoków :)





Nawet i wspólne zdjęcie się znalazło :D


Kolejnym punktem były znajdujące się niedaleko ruiny zamku Kamieniec.
To w tym właśnie zamku mieszkali Firlejowie i Skotniccy, których spór uwiecznił w Zemście Aleksander Fredro :)


Niestety pogoda zaczęła się psuć. W drodze powrotnej złapała nas ulewa.



Deszczowy filmik z drogi powrotnej :D


Wygodny strój bez zbędnych dodatków okazał się idealny przy temperaturze około 30 stopni :)
Top: F&F
Spódnica: Pepco
Sandały: no name (Włochy)
Okulary: Biedronka

Mimo burzy i ulewy majówka jak najbardziej udana :)
PS. Wybaczcie podpisy na zdjęciach, ale w związku z kopiowaniem moich zdjęć bez zgody próbuje to chociaż częściowo utrudnić. 

Zapraszam na mojego pingera,
gdzie pojawiają się wpisy również z życia prywatnego:
I mój facebook: