Dawno nie pojawiła się żadna recenzja kosmetyczna, więc najwyższy czas nadrobić :)
Dzisiaj napiszę Wam o moich odczuciach do mleczka do demakijażu firmy Garnier.
Zużyłam w sumie 3 opakowania - testowałam i to w różowej buteleczce
(do skóry suchej i wrażliwej) jak i to w zielonej (do skóry normalnej i mieszanej).
Mleczka używałam głownie do demakijażu oczu :)
Pomyślałam, że nie ma sensu robić dwóch oddzielnych recenzji, gdyż mleczka u mnie działały identycznie :P
Opis producenta
Różowe:
Gęsta formuła preparatu wzbogaconego w ochronny ekstrakt z róży,
delikatnie usuwa makijaż i zanieczyszczenia.
Oferuje skórze pielęgnację i komfort, pozostawiając ją czystą i miękką.
Zielone:
Zielone:
Lekka formuła wzbogacona w oczyszczający ekstrakt z winogron usuwa zanieczyszczenia
znajdujące się na powierzchni skóry (makijaż, nawet wodoodporny, toksyny, kurz)
i pozostawia ją czystą, świeżą, bez tłustego doznania na skórze.
Moja opinia
Bardzo fajna konsystencja.
Gorzej już jednak z usunięciem makijażu, nie wspominając o tuszu do rzęs.
W moim przypadku mleczko nie radziło sobie nawet ze zwykłym tuszem -
nie mówiąc już o wodoodpornym.
Po użyciu dwóch wacików na każde oko z osobna na rzęsach nadal pozostawał gdzieniegdzie tusz. Mało tego - tusz wpadał nawet do oka i musiałam go wyjmować.
To z kolei bardzo podrażniało mi oczy.
Po każdym demakijażu oczy były zaczerwienione, piekły i łzawiły.
I to niezależnie czy używałam zielonego czy różowego mleczka - oba działały identycznie.
Jak więc widać w moim przypadku mleczko kompletnie się nie sprawdziło.
Dodatkowy minus to buteleczka z której czasami wylewa się zbyt dużo kosmetyku.
Plusem jest na pewno wydajność i dostępność kosmetyku.
Ocena
(skala 0-minus; 0,5-średnio; 1-plus)
- Usuwanie makijażu - 0
- Skóra po mleczku - 0 (pozostawia tłustą warstwę)
- Wydajność - 1
- Wpływ na oczy - 0 (podrażnia)
- Dostępność - 1
- Cena - 1
- Nawilżenie - 0,5
- Ergonomia opakowania - 0
- Konsystencja - 1
- Zapach - 0,5 (ani nie jest ładny, ani nie śmierdzi :D)
SUMA: 5/10
Cena od 10 do 16 zł/200ml
Lubię i jedno i drugie :)
OdpowiedzUsuń