Rok 2012 dobiegł końca, warto więc chyba go podsumować.
Są lata nie przynoszące zmian, są również wnoszące w życie coś nowego.
Mijający rok przyniósł wiele nowości w moim życiu i to głównie pozytywnych :)
Poniżej mały mix tego, co się wydarzyło w telegraficznym skrócie :)
STYCZEŃ
Bez zmian w życiu, bieganina i ostatnie poprawki w pracy inżynierskiej,
milion spraw na uczelni :)
LUTY
Obrona pracy inżynierskiej i zdobycie tytułu inżyniera! :)
MARZEC
Najcudowniejszy miesiąc w ubiegłym roku! :)
I jedna niesamowita chwila :)
Zostałam szczęśliwą narzeczoną! :)
KWIECIEŃ
Zakupy, eksperymenty kulinarne i cieszenie się sobą :)
A w święta przekazanie pozostałej rodzinie wiadomości o zaręczynach.
MAJ
Cieszenie się każdą wspólnie spędzoną chwilą :)
Spacery i zwiedzanie: Kraków, Prządki, Kamieniec :)
CZERWIEC
Mój K. obronił się i zdobył tytuł magistra inżyniera :)
A kilka dni później był świadkiem na ślubie swojej siostry :)
LIPIEC, SIERPIEŃ
Spędziłam nad morzem.
Pierwsza tak długa rozłąka z moim K.
WRZESIEŃ
Mój. K zrobił mi niespodziankę i przyjechał po mnie przez całą Polskę.
Zostaliśmy nad morzem kilka dni i spędziliśmy ten czas bardzo aktywnie :)
Mój K. dostał również pracę :)
PAŹDZIERNIK
Minął spokojnie i samotnie.
Mój K. pracuje w innym mieście, ja nadal studiuję w innym.
Ponad 3 lata byliśmy nierozłączni stąd dla nas to drastyczna zmiana :)
LISTOPAD
Bez zmian.
Na tygodniu studia, w weekend spotykanie się z K.
I eksperymenty kulinarne :P
GRUDZIEŃ
Mikołajki i prezenty.
Świąteczny czas.
Najważniejszymi miesiącami dla mnie były: luty, marzec, czerwiec i chyba nietrudno domyśleć się dlaczego :) :)
Zostałam panią inżynier i narzeczoną,
mój K. zdobył tytuł magistra inżyniera i znalazł pracę :)
Z niecierpliwością czekam na to, co przyniesie kolejny rok :)
cóż widzę że ten rok przyniósł wiele dobrego ;) oby ten był jeszcze lepszy albo przynajmniej by nie odbiegał od drugiego zbyt wiele :D
OdpowiedzUsuńGratuluję!!! :) Widzę, że ten rok był dla Ciebie dobry, oby następny był jeszcze lepszy! :*
OdpowiedzUsuńbardzo fajne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńzapraszam.
ouu, faktycznie szalony rok :-) oby 2013 był równie pozytywny!
OdpowiedzUsuńŚwietne podsumowanie, gratuluję zaręczyn :) Dostałaś prześliczny pierścionek.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) A jeśli o pierścionek chodzi to mój K. wiedział że jestem zwolenniczką pierścionków skromnych, niedużych (mam drobne dłonie i szczupłe palce) oraz bez wystających oczek (o wszystko zawadzają, w dodatku często zaciągają rajstopy/swetry/szaliki itp) dlatego myślę, że mój K. wybrał najlepiej jak mógł :) I bardzo jestem z niego zadowolona :)
Usuń