Zestaw z ostatnich dni, gdzie deszcz ciągle padał i wiał wiatr.
Miałam do załatwienia kilka spraw w mieście, więc postawiłam na wygodę i ciepło :)
Adidasy jak zawsze okazały się niezastąpione przy bieganiu po całym mieście.
Bejsbolówki podobały mi się od dawna, jednak w sieciówkach kosztowały krocie.
Dobrze, że istnieją sklepy, gdzie można dostać je taniej :)
Nie żałuję wyboru - bejsbolówka jest wygodna i przede wszystkim ciepła (idealna na chłodne dni i wieczory).
PS. Wczoraj mimo natłoku spraw, musiałam zaczekać chwilę na tatę zanim załatwi swoje i wykorzystałam 10 minut oczekiwania na wizytę w sh.
PS. Wczoraj mimo natłoku spraw, musiałam zaczekać chwilę na tatę zanim załatwi swoje i wykorzystałam 10 minut oczekiwania na wizytę w sh.
Wyszłam z troszkę lżejszym portfelem, za to z kopertówką (a niestety cierpię na ich deficyt)
Być może zabiorę ją ze sobą na wesele :)
I dla tych, którzy chcą być na bieżąco z tym, co się dzieje u mnie - mój face:
KLIK
KLIK
Zachęcam do polubienia, będzie mi miło :)
Zapraszam również na mojego pingera,
gdzie poza wpisami modowymi pojawiają się również notki z życia prywatnego:
sliczna bejbolówka :)
OdpowiedzUsuńPasuje do Ciebie ta bejsbolówka :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądasz :)
Uwielbiam bejsbolówki ;)
OdpowiedzUsuńświetna bejsbolówka! ;)
OdpowiedzUsuńŚwietną masz tą bejsbolówkę ;)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się :)
OdpowiedzUsuńZapraszam gorąco !
OdpowiedzUsuń