Ostatni miesiąc wprowadził w moje życie kilka zmian.
Między innymi skróciłam włosy
(w dzisiejszym zestawie widzicie mnie po raz ostatni w dłuższych) :)
Z racji małej ilości zajęć na ostatnim semestrze studiów rezygnuję z mieszkania w akademiku
i od przyszłego miesiąca będę dojeżdżać :)
Czeka mnie pisanie pracy magisterskiej oraz obrona w czerwcu.
Coraz więcej pozytywów, również związanych z przyszłością -
zdecydowanie akurat tych zmian doczekać się nie mogę :)
A dzisiaj tak jak wyżej wspomniałam - zestaw.
A dzisiaj tak jak wyżej wspomniałam - zestaw.
Welurowe legginsy i kobaltowy sweterek.
Prosto i wygodnie - bo tak miało być :)
PS. Nie mogę się doczekać słonecznych dni -
PS. Nie mogę się doczekać słonecznych dni -
obecna jakość zdjęć niestety nie zadowala, ale jak na razie nic z tym zrobić się nie da :(
Naszyjnik: Katherine
marzą mi się takie legginsy, Twoje wyglądają super! fajna kolorystyka :)
OdpowiedzUsuńten sweterek masz cudowny :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńten miętowy sweterek jest cudowny *.*
OdpowiedzUsuń