Niestety, nie należą do mnie a do mojej siostry.
Za to wszystkie są znalezione przeze mnie :)
Dlatego właśnie zawsze z sh wychodzę zrozpaczona -
dla siebie ciężko mi coś znaleźć z powodu małego rozmiaru,
za to dla siostry często znajduję dużo ciekawych ciuszków.
Chciałabym, żeby wyszło w końcu słońce - potrzebne mi są zdjęcia i zestawy.
Gdzie ładna pogoda i gdzie mój fotograf ?! :(
spodniczka jest fenomenalna!
OdpowiedzUsuńpodbiła moje serducho!
zapraszam.
śliczne rzeczy ;)
OdpowiedzUsuńale dobrze ma siostra z Tobą, takie cuda jej znajdujesz :-)
OdpowiedzUsuńta piórowa boska ♥♥
OdpowiedzUsuńmam taką czarną bandażową spódnicę :D czyż nie jest ona z TOP SHOP ?
OdpowiedzUsuńSpódniczka <3 Ja kupiłam taką samą ale czarną tylko, że New Yorker. Też mam ten problem, że w sh nic na siebie znaleźć nie mogę o wszystko za duże.
OdpowiedzUsuńŚwietny blog :))
OdpowiedzUsuńCiekawy post ;] Podoba mi się !!!
Życzę miłego dnia.
Zapraszam również do mnie :)
I na moją stronę https://www.facebook.com/pages/In-another-light/413836138693856
Za polubienie byłabym ogromnie wdzięczna !
Spódniczka jest przepiękna, idealny kolor!
OdpowiedzUsuń