piątek, 30 listopada 2012

Biżuteria

Pamiętam czasy, gdy z biżuterią czy też innymi dodatkami bardzo się nie lubiłam
i po prostu nie zakładałam niczego.
Nosiłam jedynie kolczyki, ale to też nie każde mi odpowiadały.
Od czasu, gdy zaczęłam "oswajać" się z modą i dostrzegłam jak zwykłe dodatki potrafią zmienić cały strój zaczęłam powoli i sukcesywnie uzupełniać a raczej zapełniać szkatułkę z biżuterią.
Raz na jakiś czas zakupuję nowe rzeczy i ostatnio zauważyłam, że moja kolekcja przestaje mieścić się w posiadanych pudełeczkach.
Czas chyba najwyższy zrobić przegląd i coś sprzedać
(mam jeszcze kilka rzeczy nowych, zapakowanych które jednak okazały się nie w moim stylu).
A poniżej zdjęcia nowości.
PS. Jeśli ktoś jeszcze nie wie to obecnie w House z unikalnym kuponem z face możecie dostać 40% zniżki :)
O wszystkim na bieżąco możecie się oczywiście dowiedzieć z mojego face: 









wtorek, 27 listopada 2012

Colour chic - lakier do paznokci

Od dawna poszukiwałam lakieru w kolorze butelkowej zieleni.
Kiedyś paznokcie malowałam na jasne kolory, które nie rzucały się w oczy.
Obecnie stawiam na wszelakie kolory, począwszy od jasnych pasteli poprzez krwiste czerwienie aż do odcieni ciemnych takich jak granaty czy czernie :)
Dzisiaj chcę Wam pokazać jak na paznokciach prezentuje się lakier,
który ostatnio zakupiłam w Pepco :)
Firma Colour Chic nr 18 :)
Niewiele mogę jeszcze napisać o jego trwałości, ponieważ dzisiaj użyłam go po raz pierwszy :)
No a teraz czas na obowiązki uczelniane -
lepiej pooddawać teraz wszystko i później przy sesji mieć to z głowy :)




niedziela, 25 listopada 2012

H&M

Przez dość długi czas w mojej szafie nie było żadnych sweterków na jesień czy też zimę.
Nie lubiłam ich zakładać i nie czułam się w nich najlepiej.
Odkąd to się zmieniło szturmuję sklepy w znalezieniu czegoś wygodnego i w przystępnej cenie. Ciężko mi znaleźć coś idealnego, bo zawsze znajdzie się jakieś "ale" :)
A to cena za wysoka, nie ma mojego rozmiaru, źle leży bądź też też kolor mi nie odpowiada.
Ja szukam dalej a Wam przedstawiam 2 kolejne mierzone w H&M :P
Jednak niestety to chyba nie to :P

1. 129,90 zł


2. 99,90 zł



A tymczasem informuję o pierwszej sezonowej wyprzedaży tutaj:
KLIK




czwartek, 22 listopada 2012

Zmierzch: Przed świtem cz. 2 - recenzja

Jak dobrze wiecie jestem fanką Zmierzchu i nawet niepochlebne opinie o nim tego nie zmienią.
W ubiegły weekend mój K. zabrał mnie do kina na premierę ostatniej już części.
Czekałam z niecierpliwością na to wydarzenie i muszę przyznać, że się nie zawiodłam.
Nie potrafię stwierdzić czy ta część była najlepsza ze wszystkich, ale mogę w zupełności napisać, że zdecydowanie była lepsza od poprzedniej.
Jak dla mnie bardzo dobrze się wybroniła.
Sam Pattison nadal mnie nie urzekł i nadal pozostanę wierna postaci granej przez Lautnera :)
Film zaczyna się tam, gdzie skończyła się poprzednia część i faktycznie jeśli ktoś nie zna poprzednich części nie ma co wybierać się do kina :P
Cała historia przedstawiony jak dla mnie w rewelacyjny sposób -
i znów po raz kolejny czas w kinie minął mi bardzo szybko.
Fabuła wciągała, a same sceny oglądało się z przyjemnością.
Co zostało mi po filmie w pamięci przede wszystkim?
Za serce ścisnął widok małej Renesmee - jest przesłodka i chyba nie da się jej nie polubić :)
Kolejną rzeczą jest scena ostatecznej walki Cullenów i Volturi przedstawiona tak
 iż wydaje się być realną, a okazuje się tylko wyobrażeniem :)
Nie obyło się bez krzty humoru podczas sceny, w której Jacob ujawnia ojcu Belli prawdę o swojej wilczej naturze poprzez... rozebranie się :D
Po wyjściu z sali kinowej byłam bardzo zadowolona.
Moim zdaniem ostatnia część świetnie sobie poradziła i utrzymała poziom :)
PS. Sceny z filmu pojawiły się w jednej z piosenek Green Day :)











poniedziałek, 19 listopada 2012

PEPCO

Pepco odwiedzam sporadycznie, najczęściej gdy potrzebuję czegoś do domu/akademika
bądź też zainteresuje mnie coś w ich gazetce.
Tym razem potrzebowałam pudełek do przechowywania chociażby np. skarpetek
czy innych drobnych rzeczy.
Bardzo brakuje mi szuflady w akademiku,
a żeby na półce w szafie nie działo się nie wiadomo co - musiałam interweniować.
I tutaj z pomocą przyszło mi Pepco oferując takie oto składane pudełka w cenie ok. 13 zł za jedno.
A skoro już byłam w środku to koło lakierów i biżuterii obojętnie przejść nie mogłam :)
Do mojego koszyka trafiły również kolczyki ważki za kwotę 5 zł
oraz lakier w kolorze butelkowej zieleni - również 5 zł.
Firmy nie znam, ale mam nadzieję przetestować i zobaczyć jaka będzie trwałość, kolor i jak lakier będzie się spisywał :)
PS. A jutro możecie spodziewać się recenzji ostatniej części Zmierzchu :)








I taka skromna prośba do moich wiernych czytelników -
będzie mi miło, gdy polubicie mojego bloga na facebooku :)
Dziękuję! :)
 
 

czwartek, 15 listopada 2012

"This is love"

Jeszcze do niedawna mogliśmy cieszyć się piękną jesienią.
Obecnie pomimo słonecznej pogody temperatura rano spada poniżej zera i można nieźle zmarznąć.
Ja rozpoczęłam już weekend,
ale muszę zająć się kolejnymi sprawozdaniami i projektami na przyszły tydzień.
W dodatku sobotę i niedzielę mam zamiar spędzić z K. :)
Wybieramy się do kina na ostatnią część Zmierzchu,
więc już wkrótce możecie spodziewać się recenzji :)
A teraz czas na zestaw :)
PS. Blog zmienił wygląd i pojawił się nowy emblemat :)







Sweter: Millenium (targ)
T-shirt: H&M
Spodnie: Pepco
Baleriny: no name (targ)
Torebka: no name (allegro)
Kolczyki: Zielony Kot 
Naszyjnik: Opia

A jeśli ktoś z Was ma konto na modnej polce zapraszam:
KLIK
Chciałam wstawić widżet ale nie mogłam dojść do tego jak :D
Może kiedyś się nauczę :D


poniedziałek, 12 listopada 2012

Faszerowana papryka :)

Ciągłe zmiany na blogu ingerują również w tematykę wpisów :)
Od czasu do czasu pojawiać się będą posty kulinarne,
które mam nadzieję przypadną Wam do gustu. Będzie również więcej wpisów "z życia" i może powstaną także filmiki :)

A więc dzisiaj obiecany przepis i rozwiązanie zagadki sobotniego obiadu :)
Obiad zrobiłyśmy wspólnie z siostrą :)

Faszerowana papryka

Składniki:
4 średnie papryki
0,5 kg mięsa mielonego
pęczek pietruszki
ok.100-200g startego parmezanu
jajko
bułka tarta
puszka pomidorów w kawałkach
olej do smażenia
pieprz, sól,przyprawy do mięsa mielonego

Przygotowanie:
1. Na początek dzielimy paprykę na pół (tylko 3), oczyszczamy z nasion i myjemy.




2. Następnie kroimy drobno natkę pietruszki, a parmezan ścieramy na tarce.




3. Następnie do miski wrzucamy mięso, starty parmezan, pokrojoną pietruszkę, jajko
i podsypujemy bułką tatrą jak na mielone.
Wszystko razem mieszamy.




4. Gotowym mięsem napełniamy papryki,
częścią odsłoniętą obtaczamy w bułce i kładziemy na patelnię.



5. Jedną paprykę kroimy na patelnię w kostkę na sos.
Z reszty mięsa możemy zrobić małe pulpety/mielone.




6. Gdy papryki zaczną się smażyć i lekko zmiękną dodajemy pomidory z puszki.



7. Całość smażymy ok 1,5h na wolnym ogniu, aby potrawa się nie przypaliła,
od czasu do czasu mieszając i przekręcając paprykę.
Oto efekt :)



Smak i aromat dania zdecydowanie rekompensuje jego pracochłonność,
dlatego warto wypróbować przepis :)

Jeśli chcecie wcześniej dowiadywać się, co pojawi się we wpisach to zapraszam :)
KLIK